Cyberprzemoc dotyczy najczęściej dzieci, nastolatków i ludzi młodych najbardziej aktywnych
w sieci, gdzie koncentruje się ich życie. Agresja elektroniczna może prowadzić do depresji,
samookaleczeń, a nawet prób samobójczych. Jak zatem chronić przed nią siebie i bliskich, a
zwłaszcza dzieci i nastolatki?

Dziecko pisze do dziecka: „twoi rodzice cię adoptowali, dostali za ciebie hajs”, „twój ojciec to
pijak” albo po wrzuceniu zdjęcia dostaje komentarze: „jesteś brzydka, gruba, beznadziejnie ubrana.”
Przemoc słowna w Internecie przybiera ogromne rozmiary. Cyberprzemoc odbywa się często bez
wulgaryzmów, brzydkich słów. Jest to nękanie, zastraszanie, prześladowanie, a także wyśmiewanie
innych osób w Internecie, z wykorzystaniem: portali społecznościowych, wiadomości tekstowych
(komunikatory, SMS-y, e-maile), for dyskusyjnych, stron internetowych itp.
Kradzież zdjęć i publikowanie ich bez zgody dziecka, wysyłanie wiadomości erotycznych,
podszywanie się pod ofiarę w sieci, złośliwe, wulgarne komentowanie, poniżanie to również
cyberprzemoc, która zawsze ma wpływ na realne życie.

Cyberbulling

To groźne zjawisko, które doczekało się też innych określeń, jak np.: cybermobbing, cyberbullying,
agresja elektroniczna i elektroniczna przemoc rówieśnicza, jest, niestety, coraz bardziej
powszechne.
Z powodu rozwoju technologii i powszechnego dostępu do Internetu, coraz więcej osób, zwłaszcza
dzieci i młodzież, pada ofiarą cyberprzemocy. Agresja w sieci jest jak choroba zakaźna, pandemia,
która się rozprzestrzenia. Coraz większe przyzwolenie na złe słowa, na traktowanie ludzi bez
szacunku powoduje, że nastolatki uważają to za normę i same zachowują się w ten sposób.

Pragną akceptacji

Cybermobbing dotyka najczulszych punktów, dzieje się w wirtualnym świecie, gdzie nastolatki
spędzają większą część swojego życia, gdzie szukają przyjaźni, akceptacji, zrozumienia, tym
intensywniej, im mniej zainteresowania okazują im dorośli.
Gdy młodzi ludzie nie dostają akceptacji i potwierdzenia własnej wartości w sieci, a w zamian
otrzymują wulgarny hejt, jest to dla nich dramat, koniec świata. Dorośli nie zdają sobie sprawy, jak
poważne są konsekwencje cyberprzemocy. Dla nastolatków jest to traumatyczne doświadczenie, bo
Internet jest dla nich punktem odniesienia. Jeżeli dziecko ma za mało czynników chroniących:
dobra relacja w kochającej rodzinie, przyjaźnie, interesujące hobby, wówczas cyberbulling może
być czynnikiem spustowym, który prowadzi do ogromnego osamotnienia, poczucia bycia nikim i w
efekcie do próby samobójczej.
Najważniejsza jest rola rodziny i osób najbliższych, by nigdy nie bagatelizować gróźb
samobójczych nastolatków, wspierać, dopytywać o nastrój i bez wahania zwracać się o pomoc do
psychologów, psychiatrów i służb interwencji kryzysowych.
Dawniej nękanie dzieci odbywało się w określonym czasie i miejscu, gdy napotykały oprawcę.
Cyberprzemoc dotyka dziecko całą dobę, w dowolnej lokalizacji. Kiedyś przemoc to były wyjątki,
teraz to wręcz pandemia. Normalne, niezaburzone nastolatki przyłączają się do ataku na niewinną
ofiarę. Chodzi o odizolowanie od grupy, by ktoś poczuł się gorszy, słabszy, niechciany. Dziecko
dostaje wpisy: „nie chcemy cię”, „nikt cię nie lubi” i jego świat się wali.

Zaczyna się od komentarzy

Przekroczenie progu podstawówki to zwykle inicjacja użytkowania własnego smartfona przez
dziecko. Nierzadko, rodzice jeszcze wcześniej kupują maluchowi osobisty tablet i telefon. O

prawdziwą tragedię nie trudno.
13-letnia Ania przeprowadziła się z rodzicami do większego miasta. Nie miała super markowych
ciuchów ani najnowszej wersji I-phona, jak inne dzieci z klasy. Jedna z koleżanek z klasy zaczęła
wyśmiewać ubrania i tani model telefonu nastolatki na grupie klasowej, na komunikatorze i na
portalach społecznościowych. Pisała np. „Ale się dziś wieśniara ubrała. Skąd ona ma te łachy, z
lumpeksu?” „Ile kosztowały jej spodnie? złotówkę?”, „telefon po babci”.Dołączały kolejne. W
krótkim czasie Ania stała się przedmiotem kpin, żartów, które przybierały na sile z dnia na dzień.
Doszły wulgarne wyzwiska. Do hejterek dołączyli koledzy z klasy, żeby trzymać ze stadem i nie
stać się ofiarą, jak Ania, która została całkiem wykluczona z grona klasowego w sieci, a potem
również w szkole. W niedługim czasie do hejtu w Internecie dołączyły dzieci spoza klasy. W
efekcie dziewczynka stała się pośmiewiskiem prawie całej szkoły, nikt z nią nie rozmawiał.
Zdarzały sie korytarzowe zaczepki i wyzwiska. Nie radząc sobie z przemocą i ogromną traumą,
próbowała popełnić samobójstwo, podcinając żyły w łazience. Niczego nieświadoma mama
uratowała nastolatkę. Ania przeszła terapię psychologiczną i zmieniła szkołę…
40% dzieci w Polsce pada ofiarą cybernękania. 10% ma za sobą próby samobójcze. Odsetek
samookaleczeń również wzrasta i zwykle poprzedza próbę odebrania sobie życia.

Ramka 1:
Dane policji są alarmujące! W 2022 r. było w Polsce 2031 prób samobójczych u dzieci i młodzieży.
150 zakończyło się zgonem.
Te przerażające dane pokazują drastyczny wzrost przypadków prób samobójczych wśród dzieci i
młodzieży. W 2020 roku było ich niewiele ponad 800. To przyrost o 150%. Ponad 2000 prób
samobójczych to nie tylko liczba. To ponad 2000 dramatycznych historii w szkołach, za którymi
zazwyczaj stoi cyberprzemoc.

Czerwone flagi
Historii, w których dzieci i młodzież padają ofiarą cyberprzemocy są tysiące, a nawet setki tysięcy.
Rodzicom często trudno dostrzec, że zmiany w zachowaniu dziecka wynikają z tego, że jest ono
ofiarą elektronicznej agresji.
Jeśli pogodne, uśmiechnięte dziecko nagle staje się smutne, apatyczne, podenerwowane to sygnał,
że coś niedobrego dzieje się w jego życiu. Jeśli nagle zaczyna ukrywać, co robi w Internecie, nie
korzysta z mediów społecznościowych przy rodzicach albo usuwa historię przeglądarki, jest to
czerwona flaga!
Często dziecko wstydzi się tego, że jest ofiarą przemocy i nie jest akceptowane przez rówieśników.
Stara się to ukryć przed rodzicami. Staje się zamknięte w sobie, wycofuje się z relacji, unika
rozmów z rodzicami i kontaktu z kolegami. Przypomina trochę zwierzę w potrzasku, które boi się
ataku z każdej strony. Rezygnuje ze znajomości, spotkań i ulubionych zajęć. Gdy do tego dochodzą
gorsze oceny w nauce to już prawdziwy alarm, którego nie można lekceważyć. Dzieci przeżywają
swój wielki dramat w milczeniu i samotności, bo boją się konsekwencji, oceny i kary.
Tylko niecałe 19% dzieci doświadczających cybernękania mówi o tym rodzicom. Jeszcze mniej
zgłasza to nauczycielom lub kolegom.

Sygnały cyberprzemocy
Niepokojące oznaki cyberprzemocy:

  • dziecko dostaje więcej wiadomości, e-maili, komentarzy, początkowo neutralnych,
  • pojawia się większa liczba wpisów obraźliwych, złośliwych, ośmieszających,
  • dziecko odbiera ośmieszające zdjęcia, memy, fotomontarze,
  • pojawia się zachęcanie innych dzieci do znęcania się (efekt śnieżnej kuli),
  • przekleństwa, wyzwiska, groźby, szantaż,

Ratuj swoje dziecko!
Rodzice nie powinni być obojętni na symptomy cybermobbingu! Należy jak najszybciej
porozmawiać z dzieckiem i dowiedzieć się, kto stoi za elektroniczną przemocą. Jeśli jest to znajomy
lub kolega, dobrze wyjaśnić sprawę osobiście. Może okazać się, że przyczyną jest nieporozumienie
lub sprzeczka i szybko można to załagodzić. Jeśli to nie pomoże, sprawę należy zgłosić
wychowawcy klasy i dyrekcji szkoły, a gdy zajdzie taka potrzeba, na policję.
Jeżeli prześladowcą jest ktoś obcy, najlepiej jak najszybciej podjąć zdecydowane działania.
Wyjaśnienie takiego zachowania nie ma sensu, gdyż nie stoją za nim żadne racjonalne przyczyny.
Internetowego prześladowcę, zwłaszcza nieznajomego i anonimowego, który wylewa swoje
frustracje, nakręca konflikt i konfrontacja. Zwykle oczekuje odpowiedzi. Wówczas spirala
nienawiści może łatwo się nakręcić. Najlepsza metoda to zignorowanie i nieodpowiadanie, z
nadzieją, że hejter znudzi się czekaniem i brakiem reakcji. Można też zablokować prześladowcę i
zgłosić administratorowi nieodpowiednie zachowanie w sieci. Zablokować można też nadawcę
maila i smsa.
Dzieci i nastolatki nie mają jeszcze wypracowanych kompetencji do radzenia sobie w kryzysowych
sytuacjach. Dlatego to dorośli: rodzice, opiekunowie, nauczyciele i osoby sprawujące władzę,
powinny być stabilnym i empatycznym wsparciem, które ułatwi młodym ludziom przejście przez
wystarczająco trudny okres dorastania.

Zapisuj dowody
Jeśli cyberprzemoc eskaluje i chcemy zgłosić problem w szkole lub organom ścigania, musimy
mieć dowody: rozmowy, listy, wiadomości świadczące o aktach agresji. Każdy kontakt
prześladowcy z dzieckiem to dowód, który należy zachować, zapisać i zrobić zrzut ekranu.
Chroń prywatność w sieci
Bardzo ważna jest rozmowa z dzieckiem na temat zalet i niebezpieczeństw mediów
społecznościowych oraz Internetu. Rodzic powinien zadbać o ochronę danych osobowych dziecka i
nastolatka. Ważne są odpowiednie ustawienia prywatności i blokowania nieprzyjaznych osób.