Żyjemy w XXI wieku. Nigdy tak szybko jak w chwili obecnej nie mogliśmy przekazywać sobie informacji, załatwiać spraw urzędowych czy robić zakupów. Według Głównego Urzędu Statystycznego w 2024 r. 95.9% gospodarstw domowych w Polsce ma dostęp do Internetu.         
           
            „Do sieci” możemy wejść wszędzie. Wystarczy do tego komputer, tablet albo telefon.
A w Internecie znaleźć można  wszystko. Od przepisu na smakołyki po przyjaciół, a nawet miłość. I pośród tych wspaniałych rzeczy, które możemy uzyskać za pośrednictwem sieci, na jego użytkowników czają się też wielkie niebezpieczeństwa.            

            Cyberprzestępstwa, bo tak określa się nielegalne działania, którymi sprawcy swoje ofiary dotykają w świecie cyfrowym z roku na rok i stają się już nie tyle problemem
z futurystycznych filmów fantasy, a są prawdziwym problemem – zbyt często źródłem tragedii dla wielu osób.  O tym, że jest to poważny problem najlepiej mówią statystyki – już blisko 20 lat temu (bo w 2004 r.) specjaliście wskazali, że dochody z cyberprzestępstw przekroczyły  dochody uzyskiwane z handlu bronią czy narkotykami!           
 
            A więc czym są cyberprzestępstwa?
Cyberprzestępstwa w rozumieniu szerokim to wszelkie czyny zabronione dokonywane za pomocą lub pośrednictwem komputerów i sieci.
Co znamienne dla naszych czasów – coraz więcej przestępstw „przenika” z tej realnej strefy naszego życia do sieci.           
           
            Kradzież tożsamości dzięki dostępowi do sieci Internet również przechodzi swoisty renesans.  Jak łatwo jest bowiem podszyć się pod kogoś w sieci, gdzie czasami wystarczy skopiować czyjeś zdjęcie, założyć fikcyjny profil w mediach społecznościowych i podawać się za trenera personalnego, prawnika albo naszego znajomego, który „na szybko” potrzebuje pożyczyć kilka(set) złotych.                            
 
            Zdarza się też, że popełnione zostaje przestępstwo z art. 190 KK, a więc to dotyczące kierowania wobec określonej osoby gróźb –  wiele osób wierzy, że w Internecie są anonimowi i ich zachowanie nie spotka się z konsekwencjami.       
Dodatkowo na wielu forach dyskusyjnych często widać realizację przestępstw z art. 212 i 216 kk (a więc odpowiednio przestępstwa zniesławienia i znieważenia innej osoby).

            Poważny problem nad którym nie sposób się nie pochylić stanowią natomiast dwa przestępstwa, często dokonywane za pośrednictwem sieci.    

            Pierwszym z nich jest znane wszystkim przestępstwo oszustwa.   
Oszuści coraz częściej dokonują przestępstw za pośrednictwem sieci. Mimo, iż metody oszustw takie jak „na amerykańskiego żołnierza” od dawna są nagłaśniane (a dla wielu są tematem do żartów) – wciąż zbierają swoje żniwo – o czym świadczą problemy ludzi zgłaszających się po pomoc do organów ścigania.  

            Pomysłowość sprawców nie ogranicza się do uwodzenia kobiet na portalach społecznościowych. Jak wielu z nas otrzymało maila, z którego wynikało, że musimy pilnie zmienić nasze hasło do konta na portalu społecznościowym, bo ktoś mógł wejść w jego posiadanie. Kliknięcie w link odsyłałoby nas do strony łudząco podobnej do tej prawdziwej, jednak zmiana hasła skutkowałaby podaniem danych do logowania na nasze konto osobie trzeciej.

            Podobnie oszuści podszywają się pod pracowników banków i „wyciągają” od nas kod BLIK w celu rzekomego uchronienia środków zgromadzonych na naszym koncie.
 
            Można też wskazać sytuacje, kiedy otrzymujemy wiadomości sms z informacją, że nasza paczka nie może zostać doręczona z powodu przekroczenia wagi i konieczny jest przelew na kwotę kilku złotych. Link załączony do wiadomości przenosi nas do strony łudząco podobnej do tej związanej z nasza bankowością elektroniczną, jednak logując się tam przekazujemy dane naszego konta osobie obcej.   

            Oszuści bazują nie tylko na naszej naiwności, ale też na braku ostrożności a czasami
i desperacji. W dobie pandemii COVID-19 bardzo głośno było o wyłudzaniu danych osobowych podczas pozorowanych rozmów o pracę. W toku rekrutacji podawaliśmy potencjalnemu pracodawcy wiele danych osobowych (w tym nawet skany dowodu osobistego). Później – za pośrednictwem tych danych zawierane były na te osoby umowy pożyczek
w parabankach.         

            Jeszcze jedno zjawisko zasługuje na szersze omówienie. Ta potrzeba wynika z faktu, iż jego ofiarami bywają osoby najbardziej bezbronne, czyli dzieci (a wtedy często jest to powiązane ze zjawiskiem przemocy rówieśniczej). 

            Cyberprzemoc (bo o tym właśnie zjawisku mowa)  to działania polegające na zastraszaniu, poniżaniu, nękaniu i prześladowaniu innej osoby za pośrednictwem Internetu
i narzędzi służących do komunikowania się na odległość. Może mieć różne formy sprawcze
(a więc metody, jakimi działają sprawcy).   
            Cyberprzemoc może polegać na poniżaniu osoby poprzez jej wyśmiewanie w mediach społecznościowych. Może też być bardziej bezpośrednia i obejmować wysyłanie do osoby będącej celem ataków obraźliwych wiadomości albo nawet gróźb.  Zdarza się, że cyberprzemoc polega na tym, że ktoś w celu skompromitowania nas – podszywa się pod nas i w ten sposób nas dyskredytuje w oczach znajomych i przyjaciół.                      

            To, co łączy wszystkie te zachowania to fakt, że ich ofiara nie ma się gdzie ukryć przed takimi atakami. Jak wskazano na wstępie, Internet obecnie towarzyszy nam wszędzie – osoby dotknięte cyberbullyingiem i po szkole/pracy nie są wolne od swoich prześladowców – bo Ci czekają na nich w sieci.     
 
            Czy to oznacza, że w obliczu cyberprzestępstw jesteśmy bezradni? Na szczęście nie. Nasze organy ścigania dysponują wiedzą i sprzętem umożliwiającym ściganie przestępców działających również w Internecie. Wszak i tam sprawcy zostawiają ślady, które umożliwiają ich identyfikację.

            W sytuacji kiedy uważamy, że my, albo ktoś nam bliski, mógł paść ofiarą przestępstwa – powinniśmy niezwłocznie zawiadomić o tym policję lub prokuraturę (co ciekawe zawiadomienie można złożyć nawet mailowo!)         
Policja dysponuje środkami, dzięki którym może między innymi uzyskać informacje o adresie IP sprawcy, co pozwala nam niejednokrotnie go zidentyfikować.

            A skoro była mowa o tym, że ofiarami cyberprzemocy mogą być dzieci – warto wspomnieć, że i ich oprawcami są często osoby małoletnie – ich rówieśnicy.      

            Bycie małoletnim nie oznacza jednak, że taka osoba nie ponosi odpowiedzialności
w świetle prawa.        Przyjmuje się, że odpowiedzialność karną przewidzianą w kodeksie karnym ponoszą osoby, które ukończyły 17 lat, warto jednak wskazać, że odpowiedzialność ponieść mogą już osoby które ukończyły 13 lat (co wynika z ustawy o wspieraniu
i resocjalizacji nieletnich). I tak, osobie która nie ukończyła 17 lat może grozić za zachowania niezgodne z prawem nawet umieszczenie w poprawczaku.    
 
            Pociągnięcie do odpowiedzialności karnej nie wyłącza też odpowiedzialności
w granicach prawa cywilnego. Osoba, która popełniła na naszą szkodę przestępstwo może być również zobowiązana do zapłaty na naszą rzecz stosownego odszkodowania (a wiec pokrycia strat finansowych, jakie ponieśliśmy) oraz zadośćuczynienia (zrekompensowania nam naszych cierpień psychicznych).

            Warto więc w sieci zachować ostrożność a o potencjalnych zagrożeniach rozmawiać
z naszymi dziećmi i seniorami. Warto też podchodzić ze spokojem do wszystkich wiadomości które otrzymujemy, szczególnie tych, które wymagają od nas podjęcia pilnego działania. Może to uchronić nas i naszych bliskich od niepotrzebnych nieprzyjemności.