Rozwój internetu doprowadził do pojawienia się zagrożeń o charakterze przestępczym związanych z dostępem do treści pornograficznych i ich rozpowszechnianiem, nawiązywaniem kontaktów z dziećmi dla celów seksualnych oraz propagowaniem  lub pochwalaniem zachowań o charakterze pedofilskim. Dzieci stają się bardzo łatwym celem cyberprzestępców, uzależniając się od nich. Jednym z takich przestępstw jest „child grooming” inaczej nazywany uwodzeniem dzieci (małoletnich) w internecie.

Słowo „grooming” wywodzi się z języka angielskiego i oznacza „przygotowanie, dbanie”. Grooming to nic innego jak zachowanie dorosłego polegające na szukaniu kontaktu
z małoletnimi za pośrednictwem Internetu. Innymi słowy, groomingiem będzie każde zachowanie polegające na uwodzeniu małoletniego. W odniesieniu do określonego wyżej znaczenia danego terminu – grooming to działanie zmierzające przede wszystkim do wykorzystania seksualnego ofiary. Sprawca „przygotowuje, dba’’ o ofiarę, stosując liczne techniki manipulacyjne, zdobywając zaufanie małoletniego, aby doprowadzić do zamierzonego celu. Na gruncie polskiego Kodeksu karnego zjawisko groomingu postrzegane jest jako przestępstwo przeciw wolności seksualnej od 2010 roku.

Grooming jest to forma zachowania dewiacyjnego, o charakterze pedofilnym – polega na nawiązywaniu się relacji między osobami dorosłymi a dziećmi czy młodzieżą (do 15 roku życia), za pośrednictwem nowych technologii, a w szczególności Internetu, w celu wykorzystania seksualnego osoby nieletniej. Dzięki możliwościom, które dają najnowsze technologie, sprawca znacznie łatwiej jest w stanie osiągnąć swój cel, np. zdobyć intymne zdjęcia, rejestrować nagrania o charakterze seksualnym lub fizycznie skrzywdzić dziecko podczas umówionego spotkania. Grooming charakteryzuje się tym, że sprawca początkowo stara się budować bliską relację i emocjonalne porozumienie z dzieckiem, stosując różne techniki manipulacji.

Co grozi za uwodzenie małoletniego w sieci? Przestępstwo groominu uregulowane jest w art. 200a kodeksu karnego. Niniejszy przepis wskazuje, że wszelkie działania zmierzające do obcowania płciowego z małoletnim poniżej 15 lat, polegające również na nakłanianiu do czynów seksualnych za pośrednictwem systemu teleinformatycznego lub sieci telekomunikacyjnej podlegają  karze pozbawienia wolności na okres lat 3. Ponadto,
art. 200a § 2 określa, że złożenie propozycji małoletniemu o podłożu seksualnym za pośrednictwem sieci  oraz działanie zmierzające do jej realizacji, ulega penalizacji – grzywnie, karze ograniczenia wolności albo pozbawienia wolności na okres lat 2. Zatem art. 200a k.k. ogranicza sprawcę, penalizując jego zachowania, zanim jeszcze wypełni on znamiona określone w art. 197 § 1 albo 200 § 1 k.k. Czyn stypizowany w art. 200a k.k. jest więc działaniem w zamiarze bezpośrednim, gdyż trudno jest zobrazować sytuację, w której sprawca uwodząc małoletniego w sieci a następnie zmierzając do jego wykorzystania, działa w zamiarze ewentualnym.

Statystycznie sprawcami przestępstwa groomingu są mężczyźni w średnim wieku. Przeważnie są to osoby upośledzone umysłowo, które posiadają zaburzenia na tle pedofilnym. Jednakże nie wszyscy sprawcy dopuszczający się groomingu są pedofilami. Coraz częściej zdarza się, że są to osoby nastawione na zysk z materiałów uzyskanych od małoletniego. Treści pornograficzne utrwalające dzieci, cieszą się niechlubną popularnością, przez co dla wielu jest to możliwość do zarobku. Sprawca groomingu przed przystąpieniem do uwodzenia małoletniego dokonuje selekcji, tak aby wybrać najatrakcyjniejszą ofiarę- najbardziej podatną na manipulację. Przede wszystkim najbardziej narażone są dzieci posiadające konta na portalach społecznościowych oraz komunikatorach do nawiązywania kontaktów. Szczególny sposób nawiązywania kontaktów w sieci umożliwia sprawcy pełną pseudonimizację. Oznacza to, że sprawca będący mężczyzną w średnim wieku, może przedstawić się małoletniemu, jako rówieśnik szukający nowych przyjaciół – w ten sposób wprowadzając ofiarę w błąd.

W swym przestępnym działaniu sprawcy charakteryzują się wysokim stopniem przebiegłości. Kolejno podejmowane kroki względem niczego nie podejrzewającego dziecka, nakierowane są na zdobycie jego zaufania. Sprawca stara zaprzyjaźnić się z ofiarą, dając jej poczucie bezpieczeństwa, zrozumienia. Z czasem z pozoru niewinna relacja zaczyna nabierać elementów o tle seksualnym – sprawca może prosić małoletniego o różnorakie zdjęcia czy też składać propozycje. Ofiara wraz z upływem czasu coraz bardziej angażuje się emocjonalnie
w relację ze sprawcą i nie dostrzega czyhającego zagrożenia. Ostatnim etapem dla sprawcy jest doprowadzenie małoletniego do obcowania płciowego czy też dokonanie czynu lubieżnego.

Największą uwagę internetowych pedofilów przyciągają osoby młode, które są samotne i zagubione, mają problemy rodzinne i trudności w nawiązywaniu relacji w świecie rzeczywistym, poszukują zainteresowania i uczucia z zewnątrz lub mają zaburzony obraz siebie.

Co zrobić, żeby nie paść ofiarą groomingu? Obowiązkiem rodzica jest kontrolowanie zachowania swojego dziecka tak, by móc w razie jakichkolwiek wątpliwości podjąć szybkie działanie. Przede wszystkim należy z dzieckiem rozmawiać i uprzedzić je o tym, że w sieci może spotkać osoby niebezpieczne. Bardzo ważne jest uczulanie dziecka na to, że kontakt
z nieznajomymi zawsze jest obarczony pewnym ryzykiem. Kiedyś uczono dzieci po prostu, by nie rozmawiały z nieznajomymi. Obecnie należy uświadamiać najmłodszych, że potencjalne zagrożenie nie czyha na nich wyłącznie na ulicy, ale także w internecie np. w mediach społecznościowych czy na forach. Podkreślmy, że zawsze należy rozmawiać i uczulać dziecko na zagrożenie, ale równocześnie nie można zapominać o kontroli. Nawet najmądrzejsze dziecko wciąż jest tylko dzieckiem, a do obowiązków jego opiekuna należy zapobieganie przykrym sytuacjom. Z tego powodu należy podkreślić, że technologia rozwija się w kierunku, który umożliwia rodzicom sprawowanie, choć pewnej kontroli nad tym, co ich pociecha robi
w sieci i z kim rozmawia. Przede wszystkim należy wymienić programy do tzw. ochrony rodzicielskiej. Umożliwiają one dostęp do wybranych przez rodzica witryn, ale równocześnie uniemożliwiają wejście na strony, które nie zostały przez rodzica zaakceptowane. Dobrym pomysłem jest też wyjaśnienie dziecku, by informowało rodzica o nawiązaniu jakichkolwiek kontaktów telefonicznych lub internetowych. W ten sposób można trzymać rękę na pulsie
i równocześnie nie zniszczyć zaufania dziecka

Najczęstsze metody uwodzenia wykorzystywane przez sprawców groomingu:

 – stosowanie przymusu emocjonalnego i werbalnego – namawianie do czynności seksualnych, udawanie rozczarowania i złości w wyniku odmowy, groźby;

– ofiarowanie przyjaźni, sprawianie że ofiara czuje się kimś ważnym i wyjątkowym;

– zainteresowanie rozmową i stopniowe przenoszenie uwagi na treści seksualne;

– działania seksualne pod przykrywką gier i wymyślonych scenariuszy;

– traktowanie dziecka jako osoby dojrzałej, odpowiedzialnej za podejmowanie decyzji;

– tworzenie relacji mentorskiej – gdzie sprawca jest osobą wspierającą i uczącą;

– kształtowanie ofiary – dziecko stopniowo oswajane jest z działaniami pedofilskimi.

Niestety rodzic nie dowiaduje się na czas o tym, że jego dziecko padło ofiarą internetowej przemocy seksualnej. Zdarza się również, że bagatelizuje sprawę, uważając, że po ukróceniu kontaktu z pedofilem sprawa przycichnie i dziecko zapomni. Niestety tak nie jest. Ofiary groomingu doświadczają tych samych konsekwencji, co ofiary molestowania seksualnego w świecie rzeczywistym.

Głównie są to:

– konsekwencje emocjonalne takie jak lęk, zaburzenia nastroju, poczucie winy i bezsilności czy wstyd;

– agresywność;

– stosowanie używek;

– próby samobójcze;

– ASD czyli zespół ostrego stresu, objawiający się na przykład poczuciem odrętwienia, wyobcowaniem emocjonalnym, derealizacją czy depersonalizacją.

Jeśli uważasz, że Twoje dziecko mogło paść ofiarą groomingu, to koniecznie skorzystaj z pomocy specjalistów, u których uzyskamy pomoc w tej trudnej sprawie oraz dowiesz się jak należy postępować, by osoba winna przestępstwa została zidentyfikowana, odszukana,
a następnie pociągnięta do odpowiedzialności. Należy też pamiętać o dobru dziecka oraz o tym, by podczas całego tego procesu zapewnić mu odpowiednie wsparcie psychologiczne. To nigdy nie jest winą dziecka, że padło ofiarą przestępstwa i nie można o tym zapominać. Dzięki pomocy specjalistów z groomingiem można sobie poradzić, choć bardzo ważne jest, by działać szybko i w miarę możliwości zdecydowanie. W pierwszej kolejności, aby ustrzec się przed negatywnymi konsekwencjami znajomości w sieci, opiekunowie powinni na bieżąco kontrolować poczynania małoletnich. Warto również uświadamiać dzieci od najmłodszych lat, że w Internecie istnieje wiele niebezpieczeństw, a wszelkie podejrzane ruchy w sieci powinny od raz być zgłaszane osobom najbliższym. Jeśli jednak zajdzie podejrzenie, że dziecko padło ofiarą groominu warto wiedzieć, że przestępstwo to jest ścigane z oskarżenia publicznego. Zatem po zgłoszeniu danego przestępstwa na policji lub prokuraturze, niezbędne czynności zmierzające do ujęcia sprawcy należeć będą do obowiązków odpowiednich służb.

Reasumując, grooming jest kryminalizowany ze względu na przekonanie o potrzebie ochrony dzieci przed wykorzystaniem seksualnym. Następstwem tego jest powstanie nieodwracalnych zmian w zdrowiu psychicznym młodego człowieka. Grooming ze względu na praktycznie niczym nieograniczone możliwości internetu może rozwijać się na szeroką skalę. Ochrona prawna zapewniona przez penalizację tego zachowania w Kodeksie karnym jest jedynie elementarnym aspektem prewencyjnym. Uwrażliwianie dzieci oraz ich rodziców na niebezpieczeństwa zagrażające zdrowiu psychicznemu, a niekiedy też fizycznemu w internecie powinno być realizowane w obrębie szkoły. Rodzice powinni więcej czasu poświęcić na to, aby sprawdzić, jak dziecko spędza swój wolny czas za pomocą komputera. Rozmowa z własnymi dziećmi o zagrożeniach związanych z Internetem powinna być jednym z elementów prewencji. Umożliwienie przez twórców telefonów i smartfonów ciągłego korzystania z aplikacji portali społecznościowych doprowadziło do tego, że sprawcy mogą mieć ciągły kontakt z ofiarą, nie tylko wtedy, gdy spędza ona czas w domu.